• Gminny konkurs plastyczny "Baw się kolorami"

          • Uczennica naszej szkoły z Oddziału Przedszkolnego Maja Słomka, jest laureatem konkursu plastycznego "Baw się kolorami" - POMOST, zorganizowanego przez Urząd Miejski w Nowogardzie. Obrazek Mai zyskał największą liczbę "polubień" w tej edycji. Dnia 8 kwietnia Maja odebrała dyplom i nagrodę z rąk Burmistrza Nowogardu pana Roberta Czapli w kategorii wiekowej 3 - 8 lat. Serdecznie gratulujemy!

          • Przedłużono nauczanie zdalne dla wszystkich uczniów

          • Do 18 kwietnia br. przedłużone zostanie nauczanie zdalne dla uczniów wszystkich szkół podstawowych oraz szkół ponadpodstawowych. Przedszkola i żłobki również pozostają zamknięte.

            Aktualne rozporządzenie obowiązuje od 22 marca br. Nauka zdalna obejmuje wszystkich uczniów bez względu na etap edukacyjny. Zmiana trybu nauczania dotyczy również uczniów szkół podstawowych oraz ponadpodstawowych: sportowych, mistrzostwa sportowego, szkół z oddziałami sportowymi i oddziałami mistrzostwa sportowego.

            Obostrzenia zostały przedłużone również dla przedszkoli i żłobków.

            Źródło:

            • Konferencja prasowa Ministra Zdrowia z dn. 7.04.2021 r.

             

          • Autyści są wśród nas – co na ich temat wiemy

          • W kwietniu obchodzimy światowy miesiąc upowszechniania wiedzy na temat autyzmu. Z tej okazji w wielu miejscach na całym świecie organizowane są niebieskie marsze (2 kwietnia) i inne wydarzenia zwracające uwagę na problem ASD (autism spectrum disorder). Zagadnienie to funkcjonuje jednak w przestrzeni publicznej nie tylko w tym jednym miesiącu... Zastanówmy się, jaki jest poziom wiedzy Polaków o spektrum autyzmu?

            Wystarczy się dobrze rozejrzeć, by zobaczyć w swoim otoczeniu dzieci i młodzież z różnymi postaciami autyzmu – jest ich coraz więcej. Choć statystyki są różne, wszystkie pokazują wzrost – już przynajmniej u 1 na 120 dzieci diagnozuje się zaburzenia ze spektrum autyzmu. Moglibyśmy mówić wręcz o epidemii, gdyby autyzm był chorobą. Tymczasem jest on całościowym (dotyczącym wszystkich sfer) zaburzeniem w rozwoju, którego symptomy pojawiają się w ciągu pierwszych trzech lat życia. Czym jest zatem autyzm? Najprościej można by powiedzieć, że innym niż u osób neurotypowych odbieraniem bodźców
            i reagowaniem na nie. Ludzie ze spektrum autyzmu stanowią 1% społeczeństwa.

            Jaka jest świadomość Polaków o spektrum autyzmu? Według przeprowadzonego przez Fundację JiM Ogólnopolskiego Badania Świadomości Autyzmu, wiedza na ten temat jest dość powierzchowna, co może generować uprzedzenia, przekłamania czy negatywne stereotypy.

            Nie bądź zielony w temacie autyzmu

            Im więcej będziemy wiedzieć o autyzmie, tym łatwiej będzie osobom ze spektrum autyzmu funkcjonować w społeczeństwie. Nasza akceptacja zwykle uzależniona jest od zrozumienia; od świadomości, że to dziwnie krzyczące dziecko nie jest niegrzeczne i źle wychowane, ale ma autyzm. Że to dziwne zachowanie to często reakcja na bodziec, który być może jesteśmy w stanie szybko zlikwidować; że głośne, złośliwe komentarze tylko pogarszają sprawę. Skąd czerpać tę wiedzę? Na początek zachęcam do obejrzenia i przemyślenia, najlepiej z własną rodziną, świetnej animacji Alexa Amelinesa o autyzmie.

            To doskonałe wprowadzenie w tematykę autyzmu. Nie musimy od razu sięgać po poważne, naukowe, a przy tym obszerne opracowania – zacznijmy od interesujących bohaterów i pozycji nieco lżejszych. Znajdziemy też sporo pozycji dla dzieci i młodzieży, często bardzo ciekawych także dla osób autystycznych.

            Autystyczni bohaterowie

            W przestrzeni literackiej, filmowej i teatralnej funkcjonują już bohaterowie zmagający z różnymi dysfunkcjami ze spektrum autyzmu.

            Świetną pozycją dla wielbicieli kryminałów jest powieść „Dziwny przypadek psa nocną porą” Marka Haddona. Jej bohater Christopher Boone ma 15 lat, zna nazwy wszystkich krajów świata i ich stolic oraz wszystkie liczby pierwsze aż do 7507, więc nie jest zwykłym nastolatkiem. O jego niezwykłości decyduje Zespół Aspergera i specyficzne problemy z komunikacją i codziennym życiem. Powieść doczekała się świetnej adaptacji(londyńskie przedstawienie National Theatre w 2013 roku zdobyło prestiżową Nagrodę Laurence’a Oliviera w aż siedmiu kategoriach), której retransmisję można co jakiś czas obejrzeć w dobrych kinach na terenie naszego kraju. Kilka polskich teatrów również sięgnęło po tę powieść i przeniosło ją na swoje deski.

            W chorzowskim Teatrze Rozrywki od niedawna można obejrzeć spektakl pod tytułem „Nieodkryty świat”. Nieodkryty, bo nie można do niego wejść. To świat, do którego autystycy nie wpuszczają obcych, to ich wewnętrzna kraina wycofania i bezpieczeństwa. Dla innych dziwny, pełen niejasnych zachowań i dźwięków, stereotypów i lęku przed jakimikolwiek zmianami. Spektakl powstał w ramach dużej kampanii społecznej poświęconej upowszechnianiu wiedzy o autyzmie.

            Dla autysty znalazło się miejsce nawet w świecie komiksowych superbohaterów. Face Value Comics to ciekawa seria przygód Michaela, który swoją supermoc buduje na autyzmie. Ma analityczny umysł i przeróżne talenty, a na otaczającą rzeczywistość patrzy w inny sposób niż większość ludzi. Jak Spiderman czy Batman musi ratować świat przed różnymi zagrożeniami, a równocześnie spotyka się z niezrozumieniem i problemami w komunikacji. Twórca tego komiksu sam ma autyzm, więc najlepiej wie, z jakimi trudnościami spotykał i spotyka się
            w codziennym życiu. Jego komiks to utwór z misją – chce pokazać typowym ludziom świat osób ze spektrum autyzmu, ale także nauczyć samych autystów odczytywania komunikatów
            i zwiększać u nich poziom akceptacji.

            Autystyczni bohaterowie pojawiają się również w filmach. Jest ich już tak dużo, że organizuje się przeglądy filmów o autyzmie i zespole Aspergera (w 2018 roku w Krakowie odbył się już ósmy taki przegląd). Prezentowany na nim dokument Autyzm i miłość Matta Fullera pokazuje, jak wyglądają relacji miłosne wśród osób ze spektrum. Widzowie obejrzeli filmy fabularne i dokumenty, komedie i dramaty, spotkali się również z przedstawicielami stowarzyszeń działających na rzecz autyzmu w Polsce.

            Ostatnio mogliśmy obejrzeć w telewizji świetny brytyjski serial Słowo na A. Najmłodszym członkiem sympatycznej rodziny jest kilkuletni Joe. Jego rodzice nie dopuszczają do siebie świadomości, że z ich synem dzieje się coś dziwnego: nie interesuje się rówieśnikami, nie reaguje na najprostsze komunikaty, bywa agresywny. Równocześnie wykazuje się elokwencją, ma niesamowitą pamięć i nietypowe zainteresowania. Od momentu postawienia diagnozy, że chłopiec ma autyzm, już nic nie jest takie samo. Serial pokazuje typowy początkowy stan – zaprzeczanie sytuacji, problemy z postawieniem diagnozy, a potem trudności z pogodzeniem się rodziców z rzeczywistością.

            Aspergera ma doktor House, Rain Main, Good Doctor, postaci fikcyjne i realni bohaterowie: Albert Einstein, Wolfgang Amadeusz Mozart, Lewis Carrol – autor Alicji w Krainie Czarów, współczesny piłkarz Lionel Messi.

            Bądźmy empatyczni

            A gdybyśmy to my utracili zdolność komunikowania się? Gdybyśmy stracili umiejętność kontrolowania naszych reakcji na dochodzące do nas bodźce? Przypomnijcie sobie, jak reagujecie na różne dźwięki czy zapachy, gdy jesteście chorzy, zmęczeni czy podenerwowani. Jak bardzo denerwuje Was zdanie „Tylko się nie denerwuj!”. A potem przemnóżcie to razy 1000. Tak reaguje autystyk, a jego dziwne i nieadekwatne zachowania mają go uspokoić, zamknąć we własnym świecie – to jego reakcja obronna.

            Japończyk Naoki Higashida, autystyk, poeta i prozaik, wtedy trzynastoletni, wyjaśnia czytelnikom Dlaczego podskakuję. Odpowiada na kilkadziesiąt najczęstszych pytań dotyczących autyzmu. Czy i jak można się z nim porozumieć? Jak odbiera świat? Po lekturze tej książeczki jesteśmy bardziej świadomi tego, jak funkcjonuje autystyk, możemy to sobie wyobrazić, możemy zobaczyć świat jego oczami.

            Jak możemy ułatwić codzienne życie osobie ze spektrum autyzmu

            Zadając proste i konkretne pytania, bez metafor i przysłów, zachowując spokój i opanowanie, ograniczając lub eliminując denerwujące bodźce, nie wymagając w komunikacji z obcym autystą kontaktu wzrokowego, nie udzielając rad opiekunom w momencie trudnej sytuacji. Twórzmy przestrzenie publiczne przyjazne dla osób ze spektrum autyzmu (na przykład organizując strefy ciszy), ułatwiajmy im funkcjonowanie w codziennym życiu. Osoby ze spektrum autyzmu po prostu są wśród nas, często nawet nie zauważamy ich obecności. Są różni, tak samo jak różnią się od siebie osoby neurotypowe. Zrozummy i akceptujmy różne zachowania, a będzie nam razem lepiej się żyło.

            Autor: Iwona Wanda Grygiel 
            Nauczycielka dyplomowana, III stopień specjalizacji w zakresie nauczania języka polskiego, dr nauk humanistycznych, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 2 w Bytomiu, edukatorka z listy MEN - szkoli nauczycieli jak lepiej uczyć dzieci, ekspertka do spraw awansu zawodowego, egzaminatorka egzaminów zewnętrznych, członek Stowarzyszenia Nauczycieli Polonistów i Komisji Historycznoliterackiej Polskiej Akademii Nauk, rzeczoznawca do spraw podręczników, moderator
            w programach Centrum Edukacji Obywatelskiej, były doradca metodyczny języka polskiego.

             

          • Senne poranki? Zobacz, jak budzić dziecko

          •  

            https://files.librus.pl/art/21/03/4/a_trudne_poranki_jak_budzic_dziecko_LR_ban.jpg

             

            “Jeszcze minutka…”, “No, już wstaję…”, “Chwilka, proszę…”. Który rodzic nie słyszał takich słów o poranku, gdy kolejny raz zaglądając do pokoju dziecka, widział je błogo wtulone w poduszkę, a czas uciekał nieubłaganie… Więc: “Pospiesz się…”, “Ile razy mam Cię budzić?”, “Znowu przez Ciebie się spóźnimy…”, “No, rusz się!”. A po miesiącach zdalnego nauczania kłopoty będą pewnie nasilone, ponieważ wypracowaliśmy sobie (i dorośli, i dzieci) inne nawyki, które przy powrocie do szkoły trzeba będzie mozolnie zmieniać.

            O skowronkach i sowach słów kilka

            W języku potocznym funkcjonują terminy: sowa, nocny marek, skowronek. Uważamy, że są tacy, którzy z natury nie lubią wczesnego wstawania albo tacy, którzy o świcie właśnie mają najlepsze, pod względem wydajności, wyniki w pracy. Te nawyki zmieniają się u nas z czasem, co wiąże się m.in. z różnym zapotrzebowaniem na sen ze względu na wiek. Wiemy, że tak jest, więc po prostu to akceptujemy. Rzecz się komplikuje, kiedy rytm dnia zostaje określony przez zewnętrzne okoliczności, np. wyjście do szkoły, przedszkola, do pracy.


            Młodsze dzieci (kilkulatki) zwykle wstają wcześnie, nawet bardzo wcześnie, oczekując radośnie na kolejny dzień pełen zabawy. Wielu rodziców chciałoby złapać jeszcze trochę snu, ale maluch skutecznie im to uniemożliwia. Przyzwyczajamy się do takiego stanu. Ale przychodzi czas przedszkola, szkoły, kiedy dziecko ma coraz więcej obowiązków, które wymagają skupienia, uwagi, zaangażowania. Jednak nadal potrzebuje ono dużo aktywności ruchowej i po prostu zabawy. Dlatego wieczór się przedłuża, godzina spoczynku się przesuwa, a przecież poranna godzina pobudki jest sztywno określona. Poranki stają się coraz trudniejsze.

            A po kilku latach mamy w domu nastolatka, u którego zmiany w organizmie powodują, że czas aktywności się zmienia. Wieczory ciągną się późno w noc. Telefon, komputer, tablet nieustająco absorbują jej/jego uwagę, a nieprzytomne poranki są normąPobudzeni wieczorem (przez często podjadane słone lub słodkie przekąski), apatyczni rankiem - zamiast wyciszającej lektury lub muzyki, preferują gry, media społecznościowe, filmy, muzykę, która dla wielu dorosłych jest wręcz nieznośna w odbiorze. Przebodźcowani cyfrowo, rozhuśtani emocjonalnie, często sfrustrowani własnymi kłopotami i rozterkami wieku. I jak tu spokojnie zasnąć?

            Co może pomóc młodszym dzieciom w radosnym wstawaniu

            “Pospiesz się!” wypowiedziane przez kochających rodziców staje się znienawidzonym przez dziecko zwrotem. Presja zawarta w tych dwóch wyrazach jest tak silna, że porusza emocjonalnie dziecko i… utrudnia mu wykonywanie czynności. Wolniej się myje, ubiera, je, pakuje itd. A coraz bardziej zdenerwowany rodzic powtarza: “Szybciej! Przecież wiesz, że musimy już wyjść”. Czasem nerwowymi ruchami pomaga dziecku w ubieraniu, wiązaniu butów itd. Jak tego uniknąć?

            Dobry poranek zaczyna się wieczorem. Zanim dziecko położy się spać, dobrze jest – razem z nim – przygotować wszystko na następny dzień. To może stać się takim rodzinnym rytuałem, kiedy raz mama, a raz tata, poświęcają całą uwagę dziecku (dzieciom), aby porozmawiać o przygotowaniu do szkoły, sprawdzić razem z dziećmi tornistry, pochwalić wykonane prace, na krześle ułożyć wraz z dzieckiem wybrane na jutro ubrania. Potem kolacja (pożywna, ale lekka, bez słodkości, które pobudzają, ale też obciążają organizm), rozmowa z dziećmi (to ważne, aby czuły się pełnoprawnymi uczestnikami tej rozmowy), bez włączonego telewizora czy laptopa, z odłożonymi komórkami. Przed snem dobrze jest sięgnąć po książkę i poczytać dziecku albo niech samodzielnie poczyta przez kilka czy kilkanaście minut, a potem spokojne, wyciszone, zaśnie głęboko. Wieczorne rytuały pomagają w spokojnym nocnym odpoczynku, który jest bardzo ważny, aby o poranku dziecko miało energię na cały dzień.

            Samo budzenie dobrze jest połączyć z czułym gestem (całus, przytulenie, pogłaskanie), zamiast rzucenia od drzwi: “Wstawaj!” czy energicznego pukania, popartego głośnym: “Pobudka!”. Uniknięcie nerwowości o poranku będzie także mocno związane z czasem, który mamy do dyspozycji. Wiedząc, o której musimy wyjść, dobrze jest zaplanować pobudkę o takiej porze, aby nie trzeba było pospieszać dziecka. Tu znowu pomogą wypracowane rytuały, które wspierają i dziecko, i rodziców. Szalone poszukiwania torebki pasującej do garsonki, portfela czy kluczyków od samochodu nie sprzyjają dobrej atmosferze. Zadbanie o te szczegóły wieczorem pozwoli uniknąć trudnych sytuacji rankiem.

             

            a_trudne_poranki_jak_budzic_dziecko_LR_graf.jpg

            Jak wesprzeć nastolatka, by ranek był przyjemny

            Rytuały pomogą także nastolatkowi, ale tutaj ingerencja rodziców jest już zdecydowanie mniejsza. Poczucie niezależności u nawet tych najmłodszych nastoletnich jest bardzo silne. Mają oni ogromną potrzebę, aby samodzielnie decydować o swoim życiu. Drażliwość na punkcie “wtrącania się” jest bardzo silna. Im mocniejsze będą naciski rodzica (np. dotyczące późnego zasypiania), tym silniejszy opór. Co robić?

            Jeśli wcześniej dziecko miało wypracowane nawyki przygotowywania sobie rzeczy na następny dzień, to jest szansa, że – przynajmniej częściowo – nawyki pozostaną. Wieczorne rodzinne rytuały, np. rozmowy o planach na jutro, też mogą pozostać, jeśli nie zostaną zamienione w wypytywanie młodego człowieka o to, gdzie, o której będzie, a po prostu pozostaną wyrazem troski o dobry nastrój dziecka.

            Najważniejsza będzie dbałość rodziców o wspólne przebywanie, podejmowanie rozmów na tematy, które dla nastoletniej pociechy są istotne, ważne. Taką okazją na pewno jest wspólna kolacja i wieczór. Może ustalmy wspólnie, że podczas posiłków nie korzystamy z komórek? Wszyscy. Zamiast codziennego zwracania dziecku uwagi, żeby nie siedziało przed ekranem do późna, może lepiej podjąć spokojną rozmowę: “Niepokoję się o Twoje zdrowie, kiedy widzę, że w Twoim pokoju do późnych godzin włączony jest komputer, kiedy śpisz z telefonem pod poduszką”. Zakazy i nakazy, poza pogorszeniem relacji, raczej nic więcej nie przyniosą. A tym bardziej wytykanie o poranku: “Gdybyś wcześniej wczoraj poszedł spać, to teraz nie byłoby kłopotu”, “Siedzisz po nocach, a ja się przez Ciebie spóźniam”. Jeśli rzeczywiście tak jest, to ustalamy: “Ze względu na moje obowiązki zawodowe wychodzę z domu o tej godzinie. Mogę Cię podrzucać do szkoły, ale nie mogę opóźnić wyjścia”. Przy tak postawionej sprawie, decyzja jest po stronie młodego człowieka. Jeśli raz czy drugi nie zje śniadania, trudno. Przeżyje. Następnym razem może jednak wyjdzie z łóżka wcześniej.

            Sztuka pogodnego wstawania wymaga treningu, także u rodzica. Dbałość o rytm, przewidywanie trudności, które mogą pojawić się rankiem, pozwalają na podjęcie działań, których skutkiem będą spokojne i pogodne poranki. Dbałość o wyciszenie dziecka wieczorem i przygotowanie do następnego dnia, pozwala w dobrej atmosferze przeżyć ranek, który dla samego rodzica też może być trudny (bo nie lubi poranków, bo już przeżywa to, co go czeka w pracy itd.).
             

          • WIELKANOC

          • Z okazji Świąt Wielkanocnych 

            składamy wszystkim w ten czas radosny

             życzenia ciepłe jak tchnienie wiosny

             niech wszystkie troski będą daleko,

            a dobro płynie szeroką rzeką.

            Prace uczniów klas 4-6 wykonane na technice i plastyce podczas nauki zdalnej. 

          • Bezpiecznie na wsi mamy – od 30 lat z KRUS wypadkom zapobiegamy”

          • XI Ogólnopolski Konkurs Plastyczny dla Dzieci pod hasłem „Bezpiecznie na wsi mamy – od 30 lat z KRUS wypadkom zapobiegamy”.

            Hasło jedenastej edycji cieszącego się rokrocznie dużym zainteresowaniem dzieci konkursu nawiązuje do 30-letniej działalności prewencyjnej KRUS i związane jest z jubileuszem, który Kasa obchodzi w tym roku. Ponieważ oferta edukacyjna KRUS od początku działania instytucji kierowana jest również do najmłodszych mieszkańców wsi, organizacja Konkursu pozwala sprawdzić ich wiedzę o bezpieczeństwie pracy i zagrożeniach wypadkowych w gospodarstwach rolnych.

            W konkursie wzieło udział 26 uczniów klas 4 - 7 naszej szkoły. 

            Ogłoszenie wyników konkursu nastąpi przed zakończeniem roku szkolnego 2020/2021



          • UCZNIOWIE I RODZICE KLASY I -KOLOROWA SKARPETKA

          • UCZNIOWIE I RODZICE KLASY I
            -KOLOROWA SKARPETKA

                           Dzień 21 marca jest również datą Światowego Dnia osób z tą wadą. A oto relacja, jak uczniowie klasy I okazali swoje wsparcie i empatie. Tego dnia zakładamy dwie kolorowe, nie pasujące do siebie skarpetki. Jest to symbol wsparcia, oraz tolerancji dla osób z wadą genetyczną - Zespół Downa.

          • Zmień te produkty na zdrowsze – zadbaj o swoją rodzinę

          • Zmień te produkty na zdrowsze – zadbaj o swoją rodzinęhttps://files.librus.pl/art/21/03/2/a_zdrowe_zamiennki_LR_ban.jpg

             

            Troszcząc się o zdrowie swoje i swojej rodziny, warto zwrócić uwagę na to, co jedzą jej członkowie.  Nie od dziś wiadomo, że odpowiednia dieta wpływa na samopoczucie. Jak zatem zacząć zdrowiej się odżywiać? Najlepiej małymi krokami. Pierwszym z nich może być zamiana kilku produktów na ich zdrowsze odpowiedniki. Nie zmieni to drastycznie smaku potraw, a posiłki będą bardziej wartościowe, w niektórych przypadkach również mniej kaloryczne.

             

            Czym gasić pragnienie?

            Choć woda wydaje się oczywistą odpowiedzią, nie każdy na co dzień ją pije. Niestety wielu
            z nas sięga po gotowe soki, słodzone, kolorowe napoje lub – co gorsza – napoje energetyczne. Jednak długa lista składników z cukrem na czele nie wróży nic dobrego. W trosce o zdrowie swoje i najbliższych warto nie wybierać wymienionych produktów podczas zakupów.

             

            Karolina Cyboroń

             

          • Pierwszy Dzień Wiosny

          • Tego dnia pogoda sprawiła nam psikusa – padał śnieg! Ale my, uczniowie klas 0 – III, tak bardzo czekaliśmy na Pierwszy Dzień Wiosny, że wcale nam to nie przeszkadzało! Bardzo dobrze przygotowaliśmy się do tego ważnego wydarzenia: najmłodsze dzieci wykonały Marzannę na papierze, nieco starsze dzieci zrobiły dużą Marzannę z materiałów i słomy, oczywiście wykonaliśmy także kolorowe kwiaty dla wszystkich. Przemaszerowaliśmy wraz z nauczycielami w przez wieś w kolorowym i hałaśliwym korowodzie. Wznosiliśmy okrzyki: „Precz zimo!” oraz „Witaj wiosno!” i hałasowaliśmy na instrumentach, żeby wygonić zimę daleko. Po przemarszu piekliśmy przy ognisku kiełbaski i żeby było jeszcze bardziej kolorowo, wykonaliśmy piękne malunki w ogrodzie przedszkolnym na folii.

          • Międzynarodowy Dzień Słońca

          • Międzynarodowy Dzień Słońca (ang. Sun-Earth Day) co roku obchodzony jest 18 marca. Celem święta jest upowszechnienie wiedzy na temat Słońca oraz jego wpływie na Ziemię.

            W naszym Oddziale Przedszkolnym również przygotowaliśmy się do obchodów Dnia Słońca. Braliśmy udział w zajęciach, które miała na celu:

            - uświadomienie roli Słońca, powietrza i wody dla rozwoju roślin i życia na Ziemi;

            - przedstawienie zjawiska następstwa dnia i nocy;

            - przypomnienie teorii, że „Ziemia krąży wokół Słońca”;

            - posługiwanie się pojęciami związanymi z kosmosem: Układ Słoneczny, planeta, gwiazda.

            W tym dniu, obejrzeliśmy prezentację multimedialną dotyczącą Układu Słonecznego oraz roli Słońca dla organizmów żywych. Potem była odśpiewanie wesołej piosenki ,,Słoneczko nasze" oraz wspólny taniec. Wykonaliśmy piękne słoneczka, bawiliśmy się w zabawy ruchowe, odgadywaliśmy zagadki. Szukaliśmy żółtych przedmiotów do Żółtego Królestwa. Najbardziej podobało nam się uśmiechnięte słoneczko, które wykonaliśmy odręcznie.

             

          • Zdrowo i kolorowo

          •  

            W naszej szkole uczniowie klasy II wykonali przepyszne pasty jajeczne i twarogowe. Poznali najważniejsze zagadnienia z zakresu organizacji i higieny żywienia. Głównym założeniem było rozwijanie zainteresowań uczniów sztuką kulinarną,  przygotowaniem potraw i ich wyeksponowaniem. Zajęcia odbyły się  w wesołej i swobodnej atmosferze. W czasie działań uczniowie poprzez zabawę dowiedzieli się wielu ciekawych rzeczy. Rozpoznawali składniki, uczyli się je ze sobą łączyć. Ważną rolę odegrały zajęcia praktyczne, podczas których uczniowie, zdobywali umiejętności przydatne im w życiu codziennym. Zajęcia kulinarne  podobały się uczniom . Najwspanialszy moment to radość ze  zrobionej potrawy.

          • „JESTEM TYM, CO JEM!” – UCZNIOWIE KLASY I

          • Edukacja profilaktyczno-zdrowotna, a szczególnie zagadnienia związane ze zdrowym odżywianiem , powinny stanowić istotny element edukacji ucznia w szkole. W procesie tym ważne jest uświadomienie młodemu człowiekowi co to jest zdrowie i jak się ono kształtuje.

            Nasze zdrowie otrzymujemy raz na całe życie i od nas zależy, jaki sposób odżywiania się wybierzemy. Znane przysłowie mówi: „JESTEŚ TYM, CO JESZ”, dlatego warto naszym podopiecznym uświadomić i pomóc przyswoić wiedzę z zakresu zdrowego odżywiania.

             

             

            Wychowawca klasy I

            Karolina Cyboroń

          • Spotkanie online klasy 8 w ramach doradztwa zawodowego.

          • Dnia 9 marca 2021 roku w ramach doradztwa zawodowego, klasa 8 uczestniczyła w spotkaniu online z Panem Waldemarem Dołowym, v-ce dyrektorem Zespołu Szkół im. Macieja Rataja w Gościnie. Pan Waldemar zaprezentował uczniom ofertę edukacyjną szkoły, która kształci młodzież w klasach o następujących profilach: Liceum Ogólnokształcące - klasa wojskowa - Oddział Przygotowania Wojskowego, klasa policyjna z elementami kryminalistyki i informatyki,  klasa straży pożarnej – lotniskowa służba ratowniczo –gaśnicza, klasa straży granicznej. Technikum zawodowe - technik lotniskowych służb operacyjnych.

            Zachęcamy do zapoznania się z ofertą na stronie szkoły: http://www.zsgoscino.pl/

          • Trudne zachowania i potrzeby dziecka – co je łączy?

          • Jeśli dzieci robią coś, co nie podoba się rodzicowi, to nie dlatego, że chcą nam dokuczyć czy robią na złość. One tylko wszelkimi dostępnymi dla siebie sposobami starają się zaspokoić swoje potrzeby. Im młodsze dziecko, tym trudniej mu brać pod uwagę potrzeby innych m.in. rodziców. To dlatego dochodzi do nieporozumień i konfliktów. 

            Marshall Rosenberg – twórca porozumienia bez przemocy – określa potrzeby jako „wewnętrzną moc”, która wspiera i wzbogaca życie. Kiedy dziecko ma zaspokojone potrzeby, wtedy jest spokojne, wyregulowane, chętne do współpracy i słuchania. Często potrzeby mylimy z kaprysami czy zachciankami dziecka, do których też ma prawo. Uważamy wówczas, że jeśli temu ulegniemy, to dziecko wejdzie nam na głowę. Dlatego nie brakuje zwolenników „zdrowej dyscypliny”, która polega na karaniu, wyciąganiu konsekwencji, wymuszaniu czegoś strachem, krytykowaniu, etykietowaniu itp. Do tej pory
            w różnych systemach wychowawczych możemy spotkać takie określenia, jak „mały tyran” czy „straszny nastolatek”. Piętrzymy przed dziećmi nieustannie wymagania, strofujemy je, wymagamy posłuszeństwa, nie licząc się z ich naturalnymi potrzebami. To dlatego dzieci walczą o swoją „wewnętrzną moc” – krzyczą, sprzeciwiają się, bo chcą, żeby ich potrzeby zostały dostrzeżone, uznane i zaspokojone.

            Co to są potrzeby (według Rosenberga)

             

            • Potrzeby służą życiu.
            • Są wspólne wszystkim ludziom.
            • Można je nazwać i je uwzględnić.
            • Na każdą potrzebę jest wiele strategii jej zaspokojenia.

            Za każdym trudnym zachowaniem dziecka kryje się jakaś potrzeba – zaspokojona lub niezaspokojona. Dlatego znalezienie tych niezaspokojonych potrzeb i sprawdzenie, o co dziecko chce zadbać (zaglądanie pod powierzchnię), jest dla niego bardzo wspierające. 

            Potrzeby charakteryzują się tym, że są uniwersalne i wspólne wszystkim ludziom. Nasze zachowania są strategiami, aby je zaspokoić. Dlatego każdą potrzebę możemy zaspokoić różnymi sposobami. Dziecko wybiera takie, które zna i które są dla niego dostępne

            Podstawowe potrzeby, czyli jakie

            Te podstawowe potrzeby, zwane fizjologicznymi, służą zachowaniu życia w sensie biologicznym. Są to:

            • potrzeba oddychania,
            • potrzeba jedzenia i picia,
            • potrzeba snu.

            Dlatego kiedy nasze dziecko zachowuje się nie tak, jak byśmy chcieli, to może warto najpierw sprawdzić, czy ma je zaspokojone. Im młodsze dziecko, tym łatwiej
            o rozregulowanie i trudniej o powrót do zielonej strefy (więcej na temat stref regulacji tutaj), kiedy jest zmęczone, senne, głodne lub spragnione. Również nam trudniej wspierać rozregulowane dziecko, kiedy jesteśmy zmęczeni, zestresowani. Ten trud wynika właśnie z naszych niezaspokojonych potrzeb. Wówczas nietrudno o nie służącą dziecku ani nam interpretacje tego, co robi.

            W zaspokajaniu potrzeb bardzo ważne jest, aby rodzic najpierw zadbał o siebie po to, żeby było możliwe zadbanie o dziecko. Kiedy nie zajmiemy się najpierw sobą to trudne, a wręcz niemożliwe będzie zajęcie się dzieckiem. W samolocie też najpierw maskę zakładamy sobie, a potem dziecku. 

            a_zachowania_potrzeby_LR_graf.jpg

            Potrzeby egzystencjalne niezbędne do życia i rozwoju

            Potrzeba bezpieczeństwa – wiąże się z bezwarunkową akceptacją i miłością. Dzieci czują się bezpiecznie wtedy, kiedy wiedzą, że mogą liczyć na troskę, ochronę i wsparcie niezależnie od tego, co robią. Potrzeba bezpieczeństwa wiąże się z bezpiecznym stylem przywiązania. To dlatego młodsze dzieci wciąż skanują otoczenie i nas. Sprawdzają, czy zwracamy na nie uwagę, czy je widzimy. Kiedy nasz 6-7-latek jest na placu zabaw
            i głośno krzyczy „mamo popatrz”, to nie chodzi mu o pochwałę czy nasz aplauz dla jego wyczynów, ale o dostrzeżenie i powiedzenie „hej widzę Cię”. Dziecko musi czuć się bezpiecznie w każdym środowisku, w którym przebywa, aby mogło się rozwijać. Bezpieczne środowisko to środowisko wolne od krzyków, krytyki, ironii, sarkazmu, wymuszania posłuszeństwa, karcenia, deprecjonowania wartości dziecka, fizycznego naruszania. To też środowisko przewidywalne, w którym za budowanie relacji i opiekowanie się dzieckiem odpowiada dorosły. Potrzebę bezpieczeństwa buduje stałość, czyli doświadczanie przewidywalności i bliskości rodzica. I nie chodzi tu o zaplanowane co do godziny czynności czy zajęć, a raczej o pewną regularność.

            Potrzeba autonomii i niezależności – czyli decydowania o sobie, o tym co chcę robić, jak długo, o tym, kiedy i czego chcę się uczyć, o tym, kiedy skończę, to co właśnie robię. To dlatego dzieci na wiele spraw mają swoje własne pomysły i czasami są w tym bardzo nieugięte. Warto się zastanowić, w jakich obszarach życia moje dziecko może zaspokajać swoją potrzebę autonomii. Oczywiście realizacja tej potrzeby jest uzależniona od wieku dziecka, które nie zawsze wszystko może zrobić samo i czasami potrzebuje naszej pomocy. Jednak warto tu być ostrożnym i pytać, czy możemy pomóc. Pomyśl następnym razem
            o tym, że to nie krnąbrny nastolatek czy zbuntowany 8-latek tylko dziecko dbające o swoją potrzebę autonomii i decydowania.

            Potrzeba bycia widzianym i słyszanym – dzieci potrzebują miłości i akceptacji wtedy, kiedy najmniej na nią „zasługują”. To współodczuwanie emocji i angażowanie się w różne wspólne aktywności.

            Potrzeba uznania – czyli żeby inni traktowali mnie poważnie i z szacunkiem, żeby dostrzegali to, co robię i to niezależnie od tego, jaki jest tego efekt. Każde dziecko chce, żeby dorośli widzieli jego wkład pracy i dobre intencje.

            Potrzeba bliskości i relacji – dziecko do rozwoju i do życia potrzebuje być w karmiących dla niego relacjach z bezpiecznym dorosłym. To dlatego dzieci lubią być noszone na rękach, kiedy są małe, lubią być dotykane, przytulane, łaskotane. Kiedy nasz nastolatek przeżywa trudne chwile, pyta, czy może z nami spać. Dzieci lubią być blisko wrażliwego
             i troszczącego się o nie dorosłego
            .
              Potrzeba uwagi niewartościującej – czyli widzę i słyszę, co robisz, widzę, co chcesz mi pokazać, widzę Ciebie. Widzę też, że jesteś i taki jaki jesteś, jest ok, jesteś dla mnie ważny. Potrzeba uwagi wiąże się z potrzebą bycia widzianym i słyszanym. To dlatego dzieci nie słabną w wysiłkach, żeby zwrócić nasza uwagę, przywołać nas. I to nie ma nic wspólnego z jakże lekceważącą uwagą dorosłych „on niczego nie potrzebuje, chce tylko zwrócić naszą uwagę”. Niewartościująca uwaga to taka, którą dajemy dziecku niezależnie do tego, co robi lub czego nie robi. Tu nie dajemy ani pochwały ani nagany, ponieważ kiedy to robimy dziecko dostaje w dużej części uwagę warunkową. Czyli musi coś zrobić, abyśmy zwrócili na nie uwagę np. zachowaniem, bo to najszybsza droga.

            Potrzeba zabawy i nauki – pamiętajmy, że zabawa to też nauka, nawet dla starszych dzieci. Aby dziecko wykazywało ciekawość poznawczą, czyli było w gotowości do uczenia się, musi znajdować się w zielonej strefie i mieć zapewnione poczucie bezpieczeństwa.
            Z potrzebą zabawy i nauki wiąże się potrzeba stymulacji, czyli dostarczania dziecku odpowiednio do jego wieku bodźców do rozwoju.

            Zachęcam rodziców, aby bardziej świadomie podchodzili do zaspokajania potrzeb swoich dzieci. Warto przyjrzeć się opisanym potrzebom i zastanowić się, na ile są one zaspokojone
            i jak wtedy czuje się i zachowuje dziecko.

            Potrzeb nie da się ani wygasić, ani pozbyć. Potrzebne jest ich zauważenie, uznanie
             i zaspokojenie. Jeśli dziecko jest głodne, to nie zapomni o jedzeniu. Jeśli jest zmęczone, to ciało samo upomni się o sen i odpoczynek, ale zanim to nastąpi, to dojdzie do zw. „trudnego zachowania”. Dzieci potrzebują nauki i zabawy, chcą decydować o tym, co robią, pragną być uwzględnione, słyszane i poważnie traktowane z miłością i szacunkiem.


            Źródła:
             

            • Daniel Siegel i TinaBryson, “Grzeczne dzieci”, Wydawnictwo Muza SA. Warszawa 2015.
            • Agnieszka Stein, “Dziecko z bliska”, Wydawnictwo Mamania. Warszawa 2012.
            • Justynę Mol, “Dorastanie w zaufaniu”, Wydawnictwo Fundacja Świadomego Rozwoju. Warszawa 2013.

            Karolina Cyboroń

             

          • Dzień Kobiet w klasie II

          • 8 marca to wyjątkowy dzień.  Małe  uroczystości odbyły się także w II klasie. Nie mogło być inaczej, bo to „ Dzień Kobiet”, święto wszystkich Pań, tych dużych i tych najmłodszych. Chłopcy z klasy II  przygotowywali drobne upominki. Dzień był pełen wrażeń zarówno dla dziewczyn jak i dla chłopców, pełen uśmiechu i radości.

          • Dzień Kobiet w kl. III

          • Dzień Kobiet w kl. III

            Dzień Kobiet! Dzień Kobiet!

            Niech każdy się dowie,

            że dzisiaj święto dziewczynek!

             Chłopcy z klasy III nie zapomnieli w tym dniu o swoich koleżankach, przygotowując dla nich bardzo miłą niespodziankę w postaci upominków, kwiatków i słodkich babeczek. Był to radosny dzień przy dźwiękach piosenek o tym sympatycznym święcie.

          • „Dbamy o zęby”

          • Mycie zębów to podstawa dbania o higienę jamy ustnej. Robimy to codziennie dwa razy, więc wydawać by się mogło, że każdy z nas wie jak myć zęby. Niestety, większość z nas myje zęby niedbale i zdecydowanie za krótko. Efektem nieprawidłowej higieny jamy ustnej jest zalegająca na zębach płytka nazębna, która jest główną przyczyną próchnicy, chorób dziąseł i nieświeżego oddechu.

            Dzisiaj nasze przedszkole odwiedziła pani pielęgniarka, która opowiedziała nam jak dbać o zęby oraz jakie są najważniejsze zasady, aby zęby były piękne i zdrowe. Następnie otrzymaliśmy jednorazowe szczoteczki i pastę do zębów i uczyliśmy się prawidłowo myć zęby. W nagrodę za to, że byliśmy bardzo dzielni otrzymaliśmy kolorowe naklejki.

    • Kontakty

      • Szkoła Podstawowa w Strzelewie
      • jus.barczak@poczta.fm , a.forgiel@interia.pl
      • 91-391-02-24
      • Szkoła Podstawowa w Strzelewie, 72-200 Nowogard 72-200 Nowogard Poland
      • https://www.facebook.com/profile.php?id=100088110761064&locale=pl_PL
  • Galeria zdjęć

      brak danych